Dzisiaj z Irminą, po krótkim pikniku na ławeczce w jednym z podwórzu przy Newskim, wybrałyśmy się na długi spacer.
"K sożaleniju den rozdenija tolko raz w godu" - pan spóźnił się dwa dni ale i tak miło było posłuchać na Newskim Prospekcie Piosenki Krokodyla Geni :)
Krokusy ze specjalną dedykacją dla Ciebie, Maminka!
Ci najbardziej spragnieni słońca Peterbużanie opalali się pod murami Twierdzy Pietropawłowskiej.
Ciekawe, w Warszawie dziś krótkie spodenki i rękawki, a Ty widzę w kurtce...
OdpowiedzUsuńPamiętam tę "plaże"... A na Aurorze już byłaś?
Serwus Ania!
OdpowiedzUsuńJak Ci tam? Jak się czujesz?
Pisz pisz...czekamy na wieści...!!!
Małgosia
Gałganku , super, nareszcie cię widzę , krokusy takie jak na Turbaczu!
OdpowiedzUsuńktoś się tu strasznie leni...od kilku dni żadnych nowych postów...!!!
OdpowiedzUsuńa czytelnicy czekają...